abgreit09 |
Administrator |
|
|
Dołączył: 12 Paź 2010 |
Posty: 30 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/7700
|
Skąd: Z wizard city Płeć: ![mag mag](http://t1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcSczc3K2IoQwPEkct2K7QTQ6csoXiGjev9PdWXGiaovRiO39bT9ZQ) |
|
|
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/Athena/images/spacer.gif) |
![](http://picsrv.fora.pl/Athena/images/spacer.gif) |
![](http://picsrv.fora.pl/Athena/images/post_corner.gif) |
|
Na pewno wielu z was zadało sobie to pytanie, a ja postaram się wam na nie odpowiedzieć.
Magia Chaosu jest to operowanie na swojej świadomości i podświadomości. Magowie tej dziedziny nie posiadają stałej wiary, ani stałych wyznań. Jest to jedna z najbardziej indywidualnych sztuk, jakich można się uczyć. Mamy tutaj pełną dowolność co do wyglądu rytuałów, treningu, a także do tego co nazywamy magią. Dlatego odłamów Chaosu jest tyle, ile magów lub stałych zgromadzeń. Nawet jeśli ktoś posiada ucznia, to ten uczeń po jakimś czasie sam znajdzie swoją drogę i będzie nią podążał.
Najlepszą drogą treningu jest skorzystanie z już istniejących technik i w ramach swoich potrzeb modyfikowanie ich, ale młodym adeptom tej sztuki polecam nie zmienianie wyglądu rytuałów.
W czasie treningu człowiek się zmienia lub nawet może doznać objawów szaleństwa. Za co odpowiedzialne jest bezpośrednio zmienianie swojej świadomości.
Jedną z dziwniejszych rzeczy, którymi parają się magowie chaosu jest zmiana swojego nastawienia do danej magii/religii na czas rytuału.
Najpopularniejszymi znanymi technikami jest tworzenie sigili i serwitorów, ale magia Chaosu nie ma ograniczeń, więc kombinujcie do woli magowie. Tak, by było wam coś na rękę, bo liczy się cel, a nie droga.
Według mnie jest to najbardziej elastyczna sztuka, jakiej można się uczyć. Nie ma żadnych przeciwwskazań by uczyć się jej i równolegle mieszać ją z inną sztuką lub sztukami.
Pozdrawiam.
P.S. Jeszcze dodam
" ...jeśli chciałbys usłyszec krótka jej definicję ktorą większość Chaotów byłaby w stanie zaakceptować, to pewnie byłoby to stwierdzenie ze jest to meta-wierzenie, iż wiara jest narzędziem w osiąganiu swych celów, nie zaś celem samym w sobie."
- Peter Caroll, styczen 1992r. |
|